W dniach 13-15 września 1883 roku odbyły się w okolicy
Dawidowa ćwiczenia wojskowe. Manewry miały miejsca na polach zasianych, w
związku ztym wojskowa komenda zobowiązała się wszelkie szkody wyrządzone przez
wojsko wynagrodzić. Między innymi głównym terenem ćwiczeń były grunta
plebańskie w Dawidowie. Zdaniem ks.
Fijałkowskiego, proboszcza w Dawidowie, wskutek ćwiczeń zupełnie wydeptano groch
na przestrzeni pięciomorgowej, częściowo stratowano hreczkę (grykę), koniczynę,
wykę i jęczmień. Według księdza poniesiona strata wyniosła przynajmniej 200 zł.
Wyznaczona komisja po jej obejrzeniu złożyła do naczelnictwa gminy
odszkodowanie dla proboszcza w kwocie 17 zł 13 ct. Sprawę nagłośnił w “Gazecie
Narodowej” dawidowski proboszcz, a odszkodowanie przekazał na rzecz budowy
pomnika Adama Mickiewicza w Krakowie: “upraszam równocześnie o zamieszczenie
powyższej korespondencji w tym celu, ażeby jasno wykazać czytającej
publiczności, w jakim stosunku zostaje zwrot poniesionej straty do jej
minimalnej wartości, jak z drugiej strony również postawić skromne pytanie, czy
wysłana komisja szacująca względem wszystkich poszkodowanych była równie
skrupulatną. Również ciekaw jestem czy też świet. C. k urząd podatkowy
zadowoliłby się uiszczoną w podobnym stosunku należnością podatkową”[1].
Plusem tej całej sprawy jest to, że dawidowski proboszcz przyczynił się swym datkiem do wybudowania, znanego wszystkim Polakom, pomnika Adama Mickiewicza na krakowskim Rynku.
Plusem tej całej sprawy jest to, że dawidowski proboszcz przyczynił się swym datkiem do wybudowania, znanego wszystkim Polakom, pomnika Adama Mickiewicza na krakowskim Rynku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz