Naszym zamierzeniem jest chęć ocalenia od zapomnienia miejscowości z Kresów i jej bohaterskich mieszkańców - Dawidowa koło Lwowa. Zbieramy informacje o tej miejscowości i jej mieszkańcach od wieków tam zamieszkałych. Ludziach, którzy bronili tę ziemię przed tatarami, kozakami, Rosjanami i Niemcami i za nią ginęli. Bronili polskości pod zaborami. Uprawiali ją przez stulecia, a potem nagle w 1946 r. zostali z niej wypędzeni z ziemi i domostw w których mieszkali ich ojcowie. Strona uzupełniana jest na bieżąco z chwilą uzyskania nowych informacji. Wszystkich zainteresowanych prosimy o informacje dotyczące Dawidowa i ich mieszkańców. I zapraszamy do współtworzenia strony. Kontakt: dariussds@wp.pl

piątek, 3 września 2021

Kornel Ujejski - ostatni wielki poeta romantyzmu

 

Z Dawidowem jest związany Kornel Ujejski (1823 - 1897), polski poeta, często określany ostatnim wielkim poetą romantyzmu. Był autorem liryki wizyjnej oraz religijno-mesjanistycznej stylizowanej na modlitwy oraz psalmy, w której wyrażał przekonanie co do zbawienia narodu polskiego w obliczu klęsk kolejnych powstań i wewnętrznej niezgody. Kornel Ujejski urodził się w 1823 roku w Beremianach. Ojciec poety Erazm Ujejski zrezygnował z rodzinnego majątku ziemskiego Beremiany, który wydzierżawił w 1837 roku. Rodzina Ujejskich przeniosła się w 1839 roku do Lwowa, a Erazm Ujejski został dzierżawcą pobliskiej wsi Dawidów, należącej do lwowskich dominikanów. Kornel Ujejski chodził do szkoły realnej we Lwowie. Ojciec Ujejskiego tęsknił za zajęciem gospodarskim i chciał mieć bliską dla rodziny wiejską siedzibę. Tam Kornel Ujejski często przebywał podczas świąt i wakacji. Początki jego twórczości poetyckiej są zatem związane z Dawidowem. Tak wspomina ten okres sam poeta: ojciec “wziął w dzierżawę bliski Lwowa Dawidów od XX. Dominikanów. Na lichej ziemi gospodarował i tracił. Ale my studenci mieliśmy częste odpoczynki w Dawidowie biegając tam co święto, nieraz piechoto. Święta nasza matka prowadziła dom we Lwowie. Ojciec kochający Ją i nas mocno, więcej przebywał z nami, niźli w Dawidowie. Wena moja poetyczna nie rozwijała się w mieście. Na wsi, w Dawidowie, chodząc po polach układałem wiele wierszy. Była ich cała książka, którą później spaliłem. (…) W Dawidowie wiele pisałem. Tam, w oficynce, gdzie osobne pomieszkanie u rodziców dla siebie wyprosiłem, w dwóch nocach powstał mój Maraton. Próbowałem pisać prozą. Dziesięć powieści zaczynałem – i nie kończyłem. Nie szło mi. Impetyczny – paliłem".

Nauki gimnazjalne odbywał we Lwowie, jednak skończył je pod kierunkiem prywatnych nauczycieli. We Lwowie mieszkał na stancji, później w Dawidowie, w majątku wydzierżawionym przez jego rodziców w latach 1839 - 1845. Ujejscy mieszkali w dworku w Dawidowie, był to dom Kornela Ujejskiego za jego lat młodzieńczych. Poeta uczestniczył w działalności kulturalnej środowiska lwowskiego. Zawarł znajomość z Józefem i Aleksandrem (Leszkiem) Dunin Borkowskimi. Kornel Ujejski jako młodzieniec zaprzyjaźnił się z Augustem Bielowskim, Wincentym Polem, którzy go odwiedzali w Dawidowie. Głównym jego mentorem literackim stał się Leszek Dunin Borkowski, który mieszkając we Lwowie, odwiedzał często sąsiednie z Dawidowem Winniczki, gdzie często się zjeżdżali. W tym czasie dwór i sam Dawidów był miejscem częstych spotkań młodych polskich intelektualistów i literatów.

W 1844 roku z Dawidowa Kornel Ujejski udał się do Warszawy: "A także zapomniałem o mojej wycieczce do Warszawy, którą odbyłem w r. 1844. Stało się tak: Na wakacyach byłem w Dawidowie; rodzice pojechali na Podole w odwiedziny do krewnych. Aż tu przyjeżdża do Dawidowa mój kuzyn i przyjaciel, trochę starszy ode mnie a już właściciel Strzelisk, Wiktor Wiśniewski i mówi: W interesach jadę do Warszawy; wstąpiłem, aby cię pożegnać. A ja cały w ogniu, i do babki: Babciu, ja chcę jechać do Warszawy! – Jakże to może być, moje dziecko, rodziców niema w domu, a ty chcesz gdzieś wojażować. – Babciu, ja muszę! – No, kiedy musisz, to podaj mi moją szkatułkę. Tę szkatułkę mam dotąd. I w tej szkatułce święta ręka mojej babki zaczęła między papierami przewracać i z różnych kopert wydobywała banknoty na zasiłek mój podróżny. Więc pojechałem z Wiktorem na Chełm i Lublin do Warszawy”. Z Warszawy pojechał do Puław, był też w Czarnolesie i na grobie Jana Kochanowskiego w Zwoleniu.

Po powrocie do Dawidowa napisał poemat patriotyczny „Maraton”. Na jednym z wieczorów literackich u dyrektora Ossolineum Adama Kłodzińskiego w 1845 roku zdobył sławę poetycką, kiedy zadeklamował swój „Maraton”, napisany „w Dawidowie w oficynie w dwóch nocach”, który pięknością formy, tematem i siłą uczucia zachwycił wszystkich obecnych. Utwór ten był niezwykle popularny, krążył w licznych odpisach, zanim ukazał się w druku w 1847.

W 1845 roku rodzina Ujejskich opuściła Dawidów, bowiem zakupiła kilka wiosek w Brzeżańskiem: Lubszę, Wyspę i Mełnę. Poeta osiadł w Lubszy. W poemacie satyrycznym “Cymbalada”, wydanym w 1848 roku we Wrocławiu, przyjaciel Borkowski tak pisze:

“Jakże odmienne, niepodobne, inne, są gędźby Twoje, mój słowiku młody!

Gdy uderzając struny miodopłynne, łzami pozdrawiasz ojczyste zagrody,

a w głowie Twojej marzenia rodzinne z sercem elegii,

ze skrzydłami wody rozpala ogień wrzący zaalpejski,

dziecko natchnienia! Kornelu Ujejski!”

Czy te zagrody, o których wspomina poeta, to nie podlwowskie, dawidowskie domostwa?

Kornel Ujejski zamieszkiwał kolejno w Pawłowie, Podlipcach, w Medyce, a następnie w pobliskiej Zubrzy pod Lwowem, którą od listopada 1858 roku dzierżawił wraz z Sichowem i Pasiekami Miejskimi od magistratu lwowskiego. W 1880 roku zrezygnował z dzierżawy Zubrzy z powodu złego stanu zdrowia. Zmarł 19 września 1897 roku we własnym majątku w Pawłowie, gdzie spoczął na wiejskim cmentarzu.