Bitwa pod Dawidowem, stoczona z Ukraińcami w dniu 22 maja
1919 roku, weszła do chwalebnej tradycji 16 pułku piechoty. Walczył tam III
baon, zorganizowany przez kpt. Andrzeja Wajsa, złożony z ochotników w
przeważającej części z ziemi tarnowskiej. Baon wysłany został na front
ukraiński i brał udział w prawie wszystkich walkach tego frontu od 18 grudnia
1918 r. do 7 lipca 1919 r. jako część składowa grupy płka Władysława
Sikorskiego (późniejszego generała, przemiera i Naczelnego Wodza). Major
rezerwy Andrzej Wajs, w tym czasie kapitan, po kilku latach tak wspominał ten
bój o Dawidów: “Ofenzywa rozpoczyna się w dniu 19 maja 1919 r., poprzedzona
wywiadami w kierunku nieprzyjaciela, a następnie w dniu 21 maja ogólnym ruchem
zaczepnym. III baon 16 pp. stojący od 7 maja 1919 r. pod Lwowem na odcinku
sichowskim, otrzymuje w dniu 19 maja 1919 r. rozkaz z D-twa grupy płk. Miszke,
wysłania o godz. 11.30 patroli, celem zbadania terenu naprzeciw własnego
odcinka, zwłaszcza silnej ukraińskiej pozycji, znajdującej się we wsi
Krotoszynie (…) Wysłany z komp. 10 ppor. Orłowskiego Piotra patrol w sile 20
ludzi w kierunku na Krotoszyn, przysyła o godz. 17 meldunek z zawiadomieniem,
że tak piechota jak i artyleria ukraińska w nocy Krotoszyn opuściły i że wieś
ta jest wolna od nieprzyjaciela (…)
Następnego dnia tj. 20 maja 1919 r. patrole własne podchodzą
do wsi Gańczary oraz m. Dawidów. Baon III 16 pp. przesuwa się znowu naprzód
tak, że linja jego biegnie: od Drugiej Wólki do półn. części m. Dawidowa, a
stąd wzgórzami do Krotoszyna. Przesunięte tu zostaje tylko własne lewe skrzydło
i środek. Odcinek baonu zajmuje przestrzeń około 8 km. I jest trzymany przez 3
kompanie.
Dnia 21 maja 1919 r. o godz. 20 otrzymuje rozkaz zajęcia w
dniu 22 maja m. Dawidowa. Początek akcji naznaczony jest rozkazem D-twa grupy
na godz. 3.30 (…)
22 maja 1919 r. o godz. 3 kompanie zajęły pozycje wyjściowe
i o godz. 3.30 rozpoczęły akcję przeciw Ukraińcom, którzy w sile około trzech
baonów okopani w rejonie wzgórz 339, 349, budka kolej. Nr. 18 i połud. wlot m.
Dawidów (…)
Około godz. 7 baon zdobywa wspomnianą budkę, jednakże z
powodu opóźnienia się w czasie ogólnej akcji I baonu 12 pp. przy zajęciu
wzgórza 349 Proborz Ukraińcy odciągnąwszy stamtąd dwie sotnie,
przeciwuderzeniem zdobywają z poworotem budkę kolejową.
Sytuacja staje się bardzo niebezpieczną, gdyż Ukraińcom
przybywają posiłki. W tej groźnej chwili nadchodzi z Sichowa pociąg pancerny,
ogniem armatnim wstrzymuje częściowo Ukraińców, którzy zdołali podejść na
odległość 300 kroków dla przeprowadzenia szturmu na nasze stanowiska. W tym
krytycznym momencie wydaję rozkaz, by wszystkie karabiny maszynowe z pociągu
pancernego weszły do linii mego baonu i wzmocniły ogień.
W tym casie stracił baon 3 ludzi w zabitych i 19 rannych (…)
Do godziny 11 walka ta trwała ze zmiennym szczęściem.
Przybyły w tym czasie baon I 12 pp., posuwając się w kierunku wzgórza 349
Proborz, zagroził Ukraińcom odcięciem, wobec czego napór nieprzyjaciela na
własny baon osłabł, nieprzyjaciel został zmuszony rozpocząć odwrót w kierunku
na Czerepin. Wobec tej sytuacji część baonu posuwa się w pościgu za
nieprzyjacielem a 12 komp. Zajmuje wzg. 339, opuszczone przez cofającego się
nieprzyjaciela. Okoła godz. 12 nieprzyjaciel rozbity cofa się na Czerepin,
poniósłszy ogromne stratyw zabitych i rannych”.
W bitwie pod Dawidowem III baon 16 pp. stracił 3 zabitych i
21 rannych szeregowców przy ogólnym stanie 14 oficerów, 17 podchorążych i 578
szeregowców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz